Najpierw wykonano 13 odwiertów próbnych i "wytypowano" miejsce do "odwiertu prawdy". Sprzęt przywieziono do Głuszycy już w lutym, stanowiło to poważne wyzwanie logistyczne, by na miejsce dowieźć tak wielką wiertnicę. Później zainstalowano sprzęt, by dziś uruchomić wiertnicę.
Prace potrwają do czerwca, prowadzone będą całą dobę. Odpowiedzą na pytanie, jaką temperaturę ma woda, a od tego zależy, do czego może zostać zastosowana. Jak tłumaczył burmistrz Głuszycy Roman Głód, może posłużyć do ogrzewania mieszkań, jeśli będzie jej dostatecznie dużo i będzie miała wysoką temperaturę, a przy mniejszych ilościach, można ją wykorzystać do działań rekreacyjnych i uzdrowiskowych.
- To jest tak naprawdę projekt, który powstał między wszelakimi podziałami. Wszystkie siły polityczne pomagały nam w tym, aby Głuszyca dostała pieniądze. - mówi burmistrz Roman Głód.
Prace będą kosztować 17 mln. zł (15,5 mln pozyskano z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej). Jeśli okaże się, że woda ma wystarczającą temperaturę, by np. ogrzewać mieszkania w Głuszycy, potrzebny będzie drugi odwiert, bo woda musi pracować w obiegu zamkniętym. Na to, jak zapewnia burmistrz Roman Głód, są przygotowane pieniądze w ZIT Aglomeracji Wałbrzyskiej. Wszystko jednak zależy od odwiertu, do eksploatacji jeszcze daleka droga.
pos
foto: pos
redakcja@walbrzych24,.com
Komentarze