Gość Dnia - Mirosław Lech

Cytuję użytkownika: ***

1. PO PIERWSZE TO JEST KOMUNISTYCZNO-EUROSODOMICKA KOALICJA STANU WOJENNEGO !!!! 2.Po drugie powiaty powinny być zlikwidowane. To jest zupełnie niepotrzebny gigantyczny przerost administracji i gigantyczne koszty. To gminy same powinny się umieć dogadywać w sprawach je łączących i je realizować - stowarzyszenia lub porozumienia celowe. Szkoły powinny być publiczne i prywatne oraz nauczanie domowe (NAJLEPSZE I NAJWYŻSZE OSIĄGNIĘCIA I WYNIKI NAUCZANIA), ale kasa powinna być płacona przez rodziców, plus bon oświatowy. Program nauczania bardzo podstawowy określony przez MEN, BEZ ŻADNEJ IDEOLOGII. Natomiast to rady rodziców = płatnicy powinni określać szczegóły programu nauczania. Bardzo szybko skończy się lewacki, antypolski debilizm w szkołach i elgiebety. Jakoś dzieciaczki lewactwa uczą się w znacznej większości w bardzo wymagających szkołach (w większości prywatnych) o profilu mocno prawicowym, no może bez religii katolickiej, za to judaizm i islam są tam za religię katolicką. Bardzo często dzieciaczki lewactwa uczą się w szkołach przy ambasadach lub za granicą. 3. Wydziały komunikacji to mogą być wydzielone jednostki terenowe Urzędów Wojewódzkich tak samo jak Powiatowe Inspektoraty Budowlane czy Sanitarne. Sztuczny podział na dróg na lokalne, powiatowe, krajowe eski i autostrady to tylko powoduje rozmycie obowiązków i niepotrzebnie zwiększa koszty. Powinny być tylko drogi gminne i eski oraz autostrady krajowe. 4. Przecież i tak już płacimy podatek drogowy w paliwie, do tego akcyza, kilkanaście innych podatków, wchodzi jeszcze za chwilę podatek od śladu węglowego, A OD TEGO WSZYSTKIEGO JEST NALICZANY VAT 23%. Tylko w tej debilnej eurosodomii urzędowo nalicza się podatek od podatku !!!!!!!!!!!!!!!!!!! 5.Generalnie powinna być zasada ilości zatrudnienia do lokalnej populacji. Samorząd lokalny minimum !!!! 2500 DOROSŁYCH MIESZKAŃCÓW = PODATNIKÓW na jednego urzędasa. Obecnie w szełemengelowie mamy tylko w urzędzie około 500 urzędasów na około 90 tys. dorosłych mieszkańców, a do tego spółki i inne cuda bezproduktywnie przepalające pieniądze, razem lekko licząc coś koło tysiąca. Wychodzi, że 90 podatników musi utrzymać jednego urzędnika (średni koszt wynagrodzenia po koszcie pracodawcy to 9000 zł), czyli wychodzi po stówie co miesiąc !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A gdzie do tego wszystkie pozostałe koszty utrzymania gminy, szczególnie przy tych debilnych wydatkach cezara. !!!!! To lekko wychodzi jakieś 3000 zł miesięcznie. 6. Urzędy i nie tylko powinny pracować sześć dni w tygodniu i to od ósmej rano do osiemnastej, to jest 60 godzin tygodniowo, natomiast pracę należy rozłożyć według 40 godz. tyg. A gdyby zmniejszyć i zlikwidować część podatków gminnych a wprowadzić odpłatność, to urzędnicy sami by musieli zabiegać o przychód, tak samo jak każda inna firma. 7. Przecież urząd gminy to nic innego JAK FIRMA ZARZĄDZAJĄCA WŁASNOŚCIĄ WSZYSTKICH MIESZKAŃCÓW. Skoro wymagamy od zarządców naszych nieruchomości, a jak nam nie odpowiada to zmieniamy zarządcę, tak samo należy wymagać od urzędników.