W konferencji brali udział głównie przedstawiciele szeroko rozumianej oświaty, a prelegentami byli funkcjonariusze policji, sędziowie, kuratorzy i przedstawiciele Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
- Niedawno zmieniły się przepisy i obowiązki, które ciążą na różnych instytucjach. W związku z tym chcieliśmy się spotkać, żeby tę wiedzę nadgonić. Jest bardzo interdyscyplinarne, bo jest zarówno policja, jak i sąd czy MOPS. Każdy omówi swoją "działkę", żebyśmy wszyscy byli po tej samej stronie - mówi sierż. sztab. Aleksander Karkosz z Wydziału Prewencji KMP w Wałbrzychu.
Punktem wyjścia do dyskusji jest poziom przestępczości wśród młodzieży w naszym kraju. Okazuje sie, że co najmniej co dziesiąty przestępca w Polsce ma mniej niż 18 lat, a najczęściej wśród nich dochodzi do przestępstw na tle narkotykowym.
- W stosunku do dorosłych to jest mniej więcej 10%-20%, w zależności od roku, na jaki patrzymy. W pierwszych trzech kwartałach 2023 roku było ponad 330 czynów karalnych wśród osób nieletnich w samym Wałbrzychu, z czego ponad 170 stanowiło przestępstwa narkotykowe. Jest tu duże pole do działań profilaktycznych i o tym chcemy dzisiaj mówić - twierdzi sierż. sztab. Aleksander Karkosz.
Jednym z najtrudniejszych zadań jest dotarcie do źródła problemów, ponieważ powodów może być równie wiele, co sprawców.
- Przychodzę dzisiaj z informacjami o grzecznych i niegrzecznych dzieciach. Mam nadzieję, że wsadzę trochę kij w mrowisko podczas dzisiejszej dyskusji, bo chciałabym pokazać, że niewłaściwe zachowania dzieci, które widzimy jako końcowe, mają gdzieś swój początek. Chciałabym pokazać słuchaczom, że tych możliwości jest wiele. To może być zdrowie, urazy, niewłaściwe wychowanie, czasami temperament i osobowość, czy jakaś konkretna choroba. Ważne jest to, żeby słuchacz po dzisiejszym spotkaniu widział problem szerzej i potrafił zobaczyć to dziecko przez pryzmat nie tylko tego, co on robi, ale tego, co doświadczył wcześniej w swoim życiu - mówi Joanna Ziejło-Augun, psycholog z Działu Profilaktyki MOPS w Wałbrzychu.
Paneliści podkreślają, że zdecydowanie najwięcej problemów rodzi się u podstaw, w rodzinie. Aby skutecznie pomagać, każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie, a profilaktyka powinna zacząć się od pracy u źródeł.
- My jako policja, czy nauczyciele nie zawsze jesteśmy w stanie zbudować taki poziom zaufania z nieletnim jak rodzic. On jest kluczowym elementem tego wszystkiego i to on najwięcej musi pracować ze swoim dzieckiem. Nie powinien zrzucać tego obowiązku na policję i nauczycieli, choć jesteśmy zbiorem naczyń połączonych i wszyscy powinniśmy pracować, aby nieletni nie popełniał czynów karalnych - tłumaczy sierż. sztab. Aleksander Karkosz.
- Żeby pomóc, musimy zdiagnozować cały system rodziny. Bez rodziny i szkoły nie jesteśmy w stanie pomóc dziecku na tyle, żeby miało to sens. Karanie i konsekwencje w postaci ośrodka kuratorskiego mogą nie zadziałać, jeśli nie pokażemy temu młodemu człowiekowi, że potrzebna jest mu profesjonalna terapia albo że cała rodzina musi przejść taką terapię - dodaje Joanna Ziejło-Augun.
Zdaniem policji system kar, które są ostatecznością w walce z przestępczością wśród nieletnich, również wymaga pewnych zmian, by być skuteczniejszym. Nie oznacza to jednak, że kary powinny być surowsze.
- To jest system naczyń połączonych. Kara nie musi być surowsza, ale musi być pewność, że ona nastąpi i stanie się w to w miarę szybko po popełnieniu czynu zabronionego. Jeśli to ze sobą nie współgra, to nie ma działania odstraszającego - twierdzi sierż. sztab. Aleksander Karkosz.
Jak się okazuje, działania profilaktyczne w postaci pogadanek z policjantami w szkołach, nie zawsze przynoszą zamierzony skutek. Są one ważne, ale powinny stanowić jedynie pierwszy krok w pracy z młodzieżą. Więcej na ten temat dowiecie się z poniższego wykładu:
plr
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze