Posiedzenie pierwszej merytorycznej (po październikowych wyborach samorządowych) sesji nowej rady odbywało się gładko do drugiego punktu porządku obrad, w którym rada miała przyjąć porządek całodniowej sesji. Opozycyjni radni (mają większość) chcieli zmienić plan obrad, bo burmistrz Marek Fedoruk ich zdaniem m.in. niedbale i niemerytorycznie przygotował projekty uchwał. I właśnie chęć zmiany porządku obrad wywołała gastryczne problemy radnego Jenningsa, wybranego z komitetu wyborczego Fedoruka.
Gdy opozycyjni radni zgłosili wniosek o zmianę porządku obrad, do Jenningsa podszedł radca prawny szczawieńskiego magistratu Adam Daraż (był też pełnomocnikiem wyborczym Marka Fedoruka). Prawnik pochylił się nad Jenningsem i powiedział mu coś do ucha. Po chwili Jennings zawnioskował o 5 minut przerwy, a w jej trakcie zniknął i nie wrócił już na obrady.
Pytamy radnego Jenningsa, co takiego Adam Daraż powiedział mu na ucho, jakie polecenie mu wydał, że wyszedł z sali obrad i już nie wrócił. Jennings mówi, że nie miało to nic wspólnego z Adamem Darażem, jak się okazuje winny jest radny Tomasz Krupa.
- Na ten cały chaos, który chciał wprowadzić (radny opozycji Tomasz Krupa, wybrany do Rady z listy stowarzyszenia Kocham Szczawno Zdrój Arkadiusza Czochera - red.) brało mnie na wymioty i musiałem wyjść. - radny Adam Jennings.
Gdy po przerwie wznowiono obrady, radca prawny Adam Daraż powiedział radnym:
- Brak jednego z radnych uniemożliwia zmianę porządku obrad – stwierdził m.in. radca Daraż i dodał:
- Uważam, że dalsze procedowanie jest niemożliwe. Albo procedujecie w oparciu o ten porządek obrad, który wszyscy radni dostali, albo dalsza praca rady jest niemożliwa – powiedział prawnik.
Zdezorientowani radni uwierzyli w te słowa, że nieobecność jednego radnego uniemożliwia prace Rady oraz zmianę porządku obrad i sesja została zakończona. Dziś w południe (wtorek) odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Szczawna Zdroju, którą zwołał burmistrz Fedoruk, przedstawiając porządek obrad bez pozycji, których usunięcia żądała opozycja.
- Po zakończeniu wtorkowej sesji radny Adam Jennings dostarczył do biura Rady usprawiedliwienie pisemne, w którym poinformował o rozstroju żołądka, który uniemożliwił mu uczestnictwo w dalszej części sesji – poinformował nas przewodniczący Rady Miasta Szczawna Zdroju, Michał Broda.
Radny Jennings powiedział nam w poniedziałek wieczorem, że czuje się lepiej i będzie obecny na wtorkowej sesji.
Z informacji, jakie otrzymaliśmy od członków Rady, na sesji nie będzie dziś za to radcy Adama Daraża, który poinformował o swojej nieobecności władze gminy. Radni komentują w kuluarach, że to prawdopodobnie ucieczka najbliższego współpracownika burmistrza Fedoruka przed odpowiedzialnością za wprowadzenie przewodniczącego Rady i radnych w błąd oraz trudnymi pytaniami o pretekst i zasadność zakończenia wtorkowej sesji.
Komentarze