Do zdarzenia doszło w miniony czwartek po godzinie 7:00 w jednym z mieszkań przy ul. Osiedleńców w Wałbrzychu. Jak ustalili mundurowi, 37-latek przygotował sobie kanapkę, a 36-latek zabrał mu ją i zjadł. To wystarczyło by 37-latek wpadł w szał. Po przepychance słownej doszło do szarpaniny, później 37-latek sięgnął po nóż i wbił go w szyję 36-latka. Na szczęście mężczyzna doznał niegroźnych obrażeń i szybko opuścił szpital.
- Okazało się, że obaj mężczyźni byli kompletnie pijani. Jeden z nich miał ponad 2,5 promila, a drugi ponad 3 promile alkoholu w organizmie. - informuje komisarz Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Zatrzymanemu 37-latkowi grozi do 7,5 roku więzienia (działał w warunkach recydywy). Mężczyzna został objęty dozorem policyjnym, ma też zakaz zbliżania się do brata i musiał opuścić wspólnie zajmowane mieszkanie.
Nowe Miasto
Z kolei w sobotę w jednym z mieszkan przy ul. Chopina (Nowe Miasto), 25-latka dźgneła nożem swojego 33-letniego konkubenta. Mężczyzna z dość poważną raną trafił do szpitala. Kobieta ma zostać dziś doprowadzona do prokuratury, gdzie postawione zostaną jej zarzuty.
Biały Kamień
Z kolei na początku września, na ulicy Andersa w okolicach jednego ze sklepów ugodzony nożem został 25-latek. Mężczyzna trafił do szpitala. Policja zatrzymała już 34-letniego sprawcę. Mężczyzna przyznał się, że dźgnął 25-latka nożem, jak zeznał, powodem była kłótnia o pieniądze.
Czytaj też:
Dźgnęła konkubenta nożem, jest już w rękach policji
Biały Kamień: 25-latek dźgnięty nożem
Kłótnia o pieniądze i 25-latek dźgnięty nożem
adm
foto: KMP Wałbrzych
redakcja@walbrzych24.com
Ugodził brata nożem w szyje, bo ten... zjadł mu kanapkę
Poszło o kanapkę, którą zrobił sobie 37-latak. Gdy jego młodszy o rok brat zjadł ją, wpadł w szał i dźgnął go nożem w szyje. Obaj mężczyźni byli pijani.
Komentarze