Żaden z dostawców energii elektrycznej nie zgłosił się do przetargu na dostawę prądu dla Wałbrzyskiego Klastra Energetycznego. Przetarg zostanie powtórzony i zapewne wkrótce dostawca się znajdzie, ale niepewna sytuacja na rynku energetycznym i drastycznie rosnące ceny już teraz każą myśleć o oszczędzaniu prądu w okresie zimowym.
Jest problem z dostawą energii dla gminy Wałbrzych na przyszły rok. Wałbrzyski Klaster Energetyczny, w skład którego wchodzi nasze miasto, kilka sąsiednich gmin i różne instytucje każdego roku kupował hurtowo duże ilości energii, dzięki czemu osiągano korzystne ceny.
- Ku naszemu rozczarowaniu do przetargu nie zgłosił się żaden dostawca energii. Obecnie dostawy są na poziomie trzy-, czterokrotnie wyższym niż do tej pory, więc oszczędności niewątpliwie będziemy wprowadzać - mówi Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
Należy podkreślić, że wspomniane dostawy nie dotyczą odbiorców indywidualnych, więc nie oznacza to, że braknie prądu w wałbrzyskich domach. Klaster energetyczny zakupuje prąd dla samorządów i podległych jednostek. Niewykluczone, że dostawca znajdzie się w kolejnym przetargu ale ceny mogą być tak wysokie, że konieczne będą daleko idące oszczędności.
- Przygotowujemy się i mówimy o tym już od kilku tygodni, aby były jak najmniejsze uciążliwości dla mieszkańców. Wszyscy już teraz w portfelach odczuwają kłopoty dnia codziennego i takie same, a może nawet większe co do skali odczuwamy wszyscy w samorządach. Inne miasta również muszą tym problemom sprostać - dodaje Roman Szełemej.
O tym, jak samorząd zamierza oszczędzać energię, mówił prezydent na ostatniej sesji Rady Miasta. Na przykład po godzinie 22:00 będzie wyłączana iluminacja i oświetlenie budynków miejskich. Spółki i jednostki miejskie będą zobowiązane do maksymalnych oszczędności na gazie, prądzie czy materiałach biurowych, a także do uszczelniania okien. W Zamku Książ część pomieszczeń na zimę zostanie wyłączona, a pracownicy będą grupowani w pozostałych.
Po raz kolejny włodarz miasta podkreśla, że dobrym posunięciem było wzięcie na siebie pełnego obowiązku gospodarki odpadami.
- To, że mamy własny system gospodarowania odpadami sprawia, że jesteśmy w stanie to kontrolować. Mimo tego, że ceny rosną, to mamy przykłady dużych miast w Polsce, gdzie ceny oferowanych usług na odbiór i zagospodarowanie, ze względu na udział cen energii są tak wysokie, że czasem wynoszą 300% ceny wyjściowej - twierdzi Roman Szełemej.
Przypominamy, że dla odbiorców indywidualnych rząd planuje wprowadzić tzw. tarczę solidarnościową, na mocy której zamrożone zostaną tegoroczne ceny, ale pod warunkiem, że gospodarstwo domowe zużyje w ciągu roku poniżej 2000 kWh. Już pojawiają się głosy, że to za mało i niewiele rodzin w Polsce zmieści się w tym pułapie. A wy planujecie już zimowe oszczędności? Czekamy na wasze komentarze.
plr
foto: ilustracyjne
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze