Ponad 1000 zdemontowanych wodomierzy znaleźli Strażnicy Miejscy na Sobięcinie. Urządzenia były rozrzucone w terenie przy ul. Krasickiego. Znalezienie sprawców nie powinno być trudne, bo wszystkie wodomierze mają indywidualne numery.
Jak informuje wałbrzyska Straż Miejska, do zdarzenia doszło najprawdopodobniej w nocy z 12 na 13 lipca br.
- Na terenie zalesionym przy ul. Krasickiego pojawiło się około 1000 sztuk zegarów z wodomierzy pochodzących z demontażu. Urządzenia te były w workach plastikowych, kartonach a znaczna ilość była rozsypana w pobliskich zaroślach - informują strażnicy miejscy.
Mieszkańcy przyznają, że teren ten jest często zaśmiecany. Strażnicy Miejscy zabezpieczyli część odpadów i będą wyjaśniać sprawę.
- Wykrycie właściciela odpadów, a następnie sprawców ich nielegalnego pozbycia nie będzie trudne, gdyż wszystkie wodomierze mają indywidualne numery. Wstępnie ustalono, że były one zamontowane w zasobach mieszkaniowych jednej ze spółdzielni mieszkaniowej na terenie Wałbrzycha - informuje Straż Miejska w Wałbrzychu.
Strażnicy zapewniają, że sprawca zostanie ukarany. Niestety, kara to zaledwie 500 zł. mandatu.
- Sytuacja ta służy również jako przypomnienie, że dbanie o środowisko i zrównoważony rozwój są kluczowe dla naszego przetrwania i dobrobytu - napisali strażnicy miejscy na swojej stronie internetowej. Przypomina Wam coś to hasło ?
Czytaj też:
Wałbrzyszanie chcą przywrócenia akcji ''wywalamy graty z chaty''
adm
foto: Straż Miejska Wałbrzych
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze