Stara Kopalnia ma roszczenia wobec organizatora Black Diamonds Festivalu. Poinformowano, że impreza nie została do końca rozliczona, a termin minął. Jak mówi wicedyrektor Starej Kopalni, Marta Wróbel - Mamy dwie umowy. Mówimy o tej drugiej - do końca września 2023 roku. Podjęte zostały kroki prawne w celu wyjaśnienia sprawy. Miasto nie ujawnia konkretnych kwot. Czeka na zgodę prawników.
Black Diamonds Festival gościł w Starej Kopalni już dwa razy. Podczas imprezy odwiedzający mogli zobaczyć takie auta jak Lamborghini, Porsche, McLaren czy Ferrari. Festiwal to też koncerty dj'ów i gwiazd muzyki.
- W zeszłym roku festiwal odbył się bez większego wkładu gminy. Jedyną pomocą gminy było wsparcie promocyjne - plakaty, citylighty oraz reklama w internecie. Po bardzo dobrych opiniach zeszłorocznej edycji tej imprezy miasto zdecydowało się ją wesprzeć kwotą w wysokości 50 tys. zł. - mówi rzecznik Urzędu Miejskiego, Edward Szewczak.
Pieniądze zostały przekazane uchwałą rady miejskiej do Starej Kopalni, a nie bezpośrednio do organizatora. Stara Kopalnia wydała pieniądze na część artystyczną.
- Stara Kopalnia nie była współorganizatorem całego festiwalu Black Diamonds Festival. Chciałabym to podkreślić. Byliśmy odpowiedzialni za część artystyczną. Za współorganizację koncertów, które zostały zorganizowane. My również jesteśmy stroną pokrzywdzoną i od kilku tygodni prowadzimy nasze działania w celu zamknięcia tematu z głównym organizatorem wydarzenia. - mówi wicedyrektor Starej Kopalni, Marta Wróbel.
Przyczyną zwołania konferencji przez Urząd Miasta były informacje pojawiające się w przestrzeni publicznej.
- Niestety, od dłuższego czasu wiedzieliśmy, że organizatorzy zalegają jednej firmie pewne kwoty finansowe dotyczące ich działań na rzecz głównego organizatora. Wczoraj w przestrzeni publicznej pojawiła się informacja o kolejnej firmie, która ma roszczenia wobec głównego organizatora. Ze swojej strony podejmujemy wszelkie kroki, aby z tą firmą się skontaktować. Od dłuższego czasu główny organizator jest kompletnie nieuchwytny i nie odbiera telefonów. Jego partner biznesowy odbiera te telefony dosyć rzadko. Próbuje się w jakiś sposób tłumaczyć. Jest to karygodne. My jesteśmy transparentni. Impreza się udała. Zrobiliśmy wszystko, aby była dobra. Jest nam bardzo przykro, że główny organizator nie nawiązuje kontaktu i nie próbuje w sposób właściwy dogadać się ze swoimi wierzycielami. - mówi rzecznik Urzędu Miejskiego, Edward Szewczak.
Pojawiło się również oświadczenie organizatora Black Diamonds Festival
- Dziś otrzymałem powiadomienie o przeprowadzeniu konferencji prasowej dotyczącej kilku przeterminowanych faktur w kontekście kontrahentów realizujących zlecenia na rzecz Black Diamonds Festival. Wyrażam ubolewanie, że nie otrzymałem zaproszenia na wspomnianą konferencję, co uniemożliwiło mi bezpośrednie odniesienie się do przedstawionych oskarżeń.
Tegoroczna edycja naszej imprezy niestety przyniosła znaczną stratę finansową, a nie wszystkie zobowiązania zostały uregulowane. Warto jednak podkreślić, że łączna suma tych zaległości nie przekracza 100 tys. zł i nie przekroczyła 60 dni od terminu płatności. W kontekście budżetu imprezy, który przekracza półtora miliona złotych, jest to proporcjonalnie niewielki odsetek. Dodatkowo, pragnę zapewnić, że nie ma obawy co do niespłacenia faktur, gdyż oczekujemy na zwrot VAT, co w pełni pokryje wszystkie zobowiązania wraz z odsetkami ustawowymi.
Niestety, wpływ na naszą obecną sytuację miało niezrealizowanie umownych zobowiązań przez kilku kluczowych sponsorów, co znacząco wpłynęło na nasz budżet. Pewne istotne podmioty z lokalizacji starej Kopalni wycofały się z wcześniej uzgodnionego podziału zysków ze sprzedaży, co znacznie zredukowało dostępne środki.
W odpowiedzi na te wydarzenia, wspólnicy spółki zdecydowali się na wprowadzenie do spółki pożyczek właścicielskich, które w znacznym stopniu zrekompensowały deficyt budżetowy, choć niestety nie wystarczyły, aby w pełni pokryć wszystkie koszty.
W imieniu spółki pragnę przeprosić wszystkie firmy, które wciąż oczekują na uregulowanie faktur, zapewniając jednocześnie, że spółka będzie sumiennie wywiązywać się ze wszystkich swoich zobowiązań. - mówi Michał Elżbieciak, Prezes Black Diamonds Events SP. z o.o.
red
foto: archiwum
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze