Na ulicy Wrocławskiej pojawiły się koparki, trwają prace przygotowawcze. W sobotę rozpoczną się najtrudniejsze prace przy usuwaniu awarii.
- W godzinach popołudniowych będzie przełączana sieć, czyli zmieniony kierunek zasilania, żeby jak największa liczba klientów miała dostęp do wody bieżącej. - mówi wiceprezes Wałbrzyskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, Tomasz Senyk.
Uspokajamy mieszkańców z okolic ulicy Wrocławskiej i Szczawienka, z dostępem do bieżącej wody nie powinno być problemu, a cała operacja prowadzona będzie w nocy i w niedzielę rano.
- Większość mieszkańców powinna mieć wodę. Gdyby jednak coś się stało, jesteśmy przygotowani, w niedzielę rano będą jeździły beczkowozy — dodaje wiceprezes Tomasz Senyk.
Wody przez około 12 - 16 godzin, po przełączeniu kierunku zasilania, nie będą miały tylko firmy z Wałbrzyskiej Strefy Ekonomicznej.
WPWiK naprawia awarię celowo w weekend, gdy zapotrzebowanie na wodę w firmach jest mniejsze niż w tygodniu. Operacja rozpocznie się w sobotę późnym wieczorem.
- Około godziny 20:00, nawet 22:00 zostanie woda zamknięta. Rurociąg, który jest uszkodzony, będzie opróżniany z wody. Następnie zostanie on wycięty z jednej i z drugiej strony i wcześniej przygotowana rura zostanie w niego włożona. Ostatnim etapem będzie złączenie na specjalnych łącznikach tych rur o różnych średnicach i w godzinach popołudniowych w niedzielę zasilanie będzie przywrócone — tłumaczy wiceprezes WPWiK.
Jedna z największych awarii w historii wałbrzyskich wodociągów
Woda na ul. Wrocławskiej w okolicy nowej restauracji McDonalds na Szczawienku wycieka od dłuższego czasu. Wałbrzyskie Wodociągi zlokalizowały awarię i jak się okazało, uszkodzeniu uległa główna rura doprowadzająca wodę do Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
- Nikt obecnie nie pamięta awarii o takim stopniu skomplikowania inżynieryjnego i technicznego — mówił podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej wiceprezes zarządu Wałbrzyskich Wodociągów Tomasz Senyk.
Rurociąg zasila wszystkie znajdujące się w Strefie Ekonomicznej przedsiębiorstwa, a o skomplikowaniu awarii świadczy fakt, że już kilka firm skapitulowało przy próbach naprawy uszkodzonego rurociągu. Jak informował wiceprezes Tomasz Senyk, WPWiK odwiedziło sześć firm, pięć z nich nie zdecydowała się podjąć naprawy ze względu na stopień skomplikowania. Ostatnia firma oszacowała cenę naprawy na kilka milionów złotych, co przekraczało możliwości finansowe. Wodociągi Wałbrzych same znalazły jednak sposób, choć wypracowanie rozwiązania trwało długo.
Zostanie zamknięty dopływ wody i opróżniony cały wodociąg. Jednocześnie z dwóch stron odcinek będzie wycinany przez równolegle pracujące brygady. Po osuszeniu i przeczyszczeniu w stary wodociąg włożymy nową rurę, nieco pomniejszając jego średnicę. Dziś po zewnętrznym obszarze ma on średnicę 500 mm a po naprawie będzie to 380 mm. Nie wpłynie to na dostawy wody do Strefy i nadal będzie pewna nadwyżka, gdyby trzeba było zasilić jakieś nowe zakłady.
Koszt tych prac oszacowano na około 80 tysięcy złotych. Przypomnijmy, że jedyna firma, która podjęła się naprawy, wyceniła prace na kilka milionów złotych.
Czytaj też:
Znaleźli rozwiązanie, jak naprawić wodociąg na ul. Wrocławskiej
pos
foto: plr
redakcja@walbrzych24.com
Trwają prace na Wrocławskiej. Nie powinno być problemu z bieżącą wodą
Wałbrzyskie wodociągi usuwają awarię głównego rurociągu magistralnego na ulicy Wrocławskiej. Prace główne rozpoczną się w weekend (2-3 grudnia). Nie będzie większych problemów z dostawą bieżącej wody — uspokajają mieszkańców wałbrzyskie Wodociągi. To jedna z największych awarii sieci wodociągowej w mieście w historii WPWiK.
Komentarze