Wiadomość od rodziny Ewy:
" Dnia 1 czerwca br. dzięki alarmowi jej mamy i szybkiej reakcji bliskich współpracowników została znaleziona w miejscu pracy. Wezwano pogotowie. Miała problemy z mową i podejrzewano udar, ale w szpitalu okazało się, że to tętniak. Została dwukrotnie zoperowana, ale krwiak był rozległy i zajął spory obszar jednej z półkul mózgowych. W chwili obecnej Ewa pozostaje w śpiączce, jest pod respiratorem i nie reaguje na zewnętrzne bodźce.
Nie jesteśmy w stanie określić jak długo potrwa jej leczenie. Ewy córka, młoda i utalentowana siatkarka, w tej chwili pozostaje pod opieką dziadków, którzy robią wszystko, by zapewnić jej poczucie bezpieczeństwa i normalności. Ich z kolei wspiera jej siostra i przyjaciele. W tej sytuacji jednak to za mało, dlatego proszę o wsparcie.
Ewa jest osobą, która zawsze służyła pomocą innym. Dotychczas co roku była wolontariuszką WOŚP, zawsze ma otwarte serce na innych. Ewa kocha życie - biega, jeździ na rowerze, motywuje młodych ludzi do aktywności, kocha podróże, szczególnie nad polskie morze, i uwielbia smak kawy. Dajmy jej szansę wrócić do tego i tych, co kocha"
pz/inf.prasowa
foto: użyczone
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze