W reportażu z 10 września opisywaliśmy problemy rodziny ze Szczawna-Zdroju, która otrzymała od gminy mieszkanie "do remontu" ale z powodu konfliktu z sąsiadami, burmistrz zerwał umowę w trakcie trwania prac. Sąsiedzi mieli skarżyć się na bałagan, hałasy i problemy, które zdaniem niedoszłej najemczyni wynikały z faktu, że w mieszkaniu prowadzony był remont.
Teraz zarząd wspólnoty mieszkaniowej przedstawia swoją wersję wydarzeń i argumenty, z powodu których nie życzą sobie, by ta rodzina wprowadzała się do ich nieruchomości. Poniżej pełna treść oświadczenia (pisownia oryginalna):
Stanowczo dementujemy twierdzenia Pani Adrianny B. zamieszczone w materiale Telewizji Wałbrzych z dnia 10.09.2021 pt. Burmistrz dał mieszkanie, a później je zabrał. Pani Adrianna mija się z prawdą w swoich stwierdzeniach i opiniach a przez cały okres bytności swego konkubenta na terenie naszej wspólnoty była informowana o zaistniałych problemach, zarówno przez nas jak i Zarządcę Wspólnoty oraz właściciela lokalu - Gminę Szczawno Zdrój.
Począwszy od lipca 2020 do mieszkania wraz z byłem mężem a aktualnie konkubentem przychodziły osoby postronne nie wykonujące żadnych prac remontowych. Spotkania w ciągu dnia i nocy były spotkaniami towarzysko ,rozrywkowymi. Pierwsza prośba o zaprzestanie nocnych spotkań była Pani B. zgłoszona w lipcu telefonicznie i nie odniosła żadnego skutku a sytuacja wręcz zaostrzyła się .Partner Pani Adrianny złośliwie w ciągu dnia włączał muzykę za pomocą takiego sprzętu ,że słychać ją było w budynkach obok a w naszym bloku odczuwalne były drżenia stropów. Z kolei w nocy z kolegami bardzo głośno zachowywali się w mieszkaniu .W tym czasie była wzywana Straż Miejska i Policja jednak nie do każdej sytuacji gdyż osoby wchodzące do mieszkania przewijały się w ciągu dnia i np. głośną muzykę włączano na kilkanaście minut w odstępach czasowych tak aby nie było szansy złapać ich na gorącym uczynku. Część mieszkańców pracowała w tym okresie zdalnie w domach i tego typu zachowania były bardzo uciążliwe.
Regulamin wspólnota uchwaliła właśnie ze względu na próbę zmuszenia partnera Pani B. oraz jego kolegów do zaprzestania swoich działań .Do tej pory ,w naszym bloku ,nie było potrzeby wymuszania kultury osobistej żadnym regulaminem ponieważ mieszkańcy naszej wspólnoty szanują się nawzajem i żyją w dobrosąsiedzkich relacjach mając na uwadze prawo do wypoczynku każdego we własnym mieszkaniu.
Pani Adrianna nie odebrała także partnerowi kluczy do mieszkania ,jak twierdzi - po fakcie nakazu wstrzymania prac ,ponieważ nadal do mieszkania z kolegami przychodził a także udostępnił je osobie postronnej na noclegi (osoba ta spowodowała zalanie mieszkanie znajdujące się poniżej o czym Pani Adrianna została także osobiście poinformowana ).
Na bałagan wynikający z remontu nie skarżyliśmy się znacząco ponieważ prawdziwego remontu nie było natomiast osoby postronne paliły w częściach wspólnych ,zaśmiecały korytarz niedopałkami ,pozostawiały pojemniki po alkoholu, ,przychodząc w nocy mylnie lub celowo naciskały przyciski innych nr domofonów wewnętrznych wybudzając nas ze snu .
W reakcji na decyzję UM Szczawno Zdrój o nakazie zaprzestania prac , dopiero zaczęto jakieś prace wykonywać .Wcześniejszy status prac sprawdzał przedstawiciel Urzędu Miasta i w jego ocenie nic tam nie zrobiono. Państwo B. także pomimo niewyjaśnionej sytuacji (już wiedzieli ,że sprawa trafi do sądu ) zakupili meble i wnieśli je do mieszkania (i to był wg. nas ten znaczny koszt jaki ponieśli na remont)oraz wszczęli działania zmierzające do pozyskania ogrzewania gazowego pomijając przy tym wymagane proceduralnie i prawnie zgody.
Nadmienimy także ,że żadna osoba czy to ze strony Urzędu Miasta Szczawno Zdrój czy z mieszkańców naszej wspólnoty nigdy nie działała w tej sprawie mając na uwadze swój prywatny interes. Pojawiające się komentarze (w portalu walbrzych.24.com czy tez jeszcze bardziej obrzydliwe i wulgarne na Facebooku ) jakoby Pani Wioletta Mołda czy Burmistrz Miasta Szczawno Zdrój Pan M.Fedoruk chcieli przejąć to mieszkanie są kłamstwami .Nasza wspólnota zwróciła się z prośbą do Komisji Lokalowej Urzędu Miasta o wzięcie pod uwagę możliwości przekazanie lokalu ( na terenie naszej wspólnoty ) rodzinie lub osobom , które chcą spokojnie mieszkać, utrzymywać dobrosąsiedzkie stosunki ,bez budzenia w mieszkańcach skrajnie negatywnych emocji i zastrzeżeń. De facto Pan Burmistrz ,w geście dobrej woli ,zaproponował inne (większe) mieszkanie Państwu B. gdy widział , że sytuacja konfliktu się zaostrza i na porozumienie nie ma szans .Pani Adrianna jednak odmówiła i wg. naszej wiedzy ma to związek z tym ,że nasz budynek jest usadowiony 300m od aktualnie zajmowanego mieszkania a którego nigdy nie mieli Państwo B. w planach oddać Gminie Szczawno nawet otrzymując nowe ( proponowane mieszkanie było znacznie dalej położone ) Takie stanowisko też przedstawiła pracownikom Urzędu Miasta Szczawno Zdrój :nowe mieszkanie miało zostać przekazane jej a aktualnie użytkowane pozostałoby dla konkubenta z którym prowadzi ,po rozwodzie , wspólne gospodarstwo domowe oraz wychowuje dzieci.
W budynku jest monitoring ,który niestety zostaliśmy zmuszeni zainstalować w trosce o swoje mienie i bezpieczeństwo po tym jak zaczęły się kłopoty z partnerem Pan Adrianny i jego kompanami , i na wniosek sądu przedstawimy materiały z zapisów oraz materiały jakimi dysponujemy na poparcie swojego stanowiska w tej sprawie .Dołączymy także opinię Straży Miejskiej w Szczawnie Zdroju oraz Policji na temat partnera Pani Adrianny (dzielnicowy naszego rewiru był zaangażowany w tą sprawę).
W tym miejscu dziękujemy wszystkim którzy nie dali się zmanipulować obrazem mamy samotnie wychowującej dzieci , której zabrano mieszkanie i zachowali umiar w ocenie tej sprawy czekając na przedstawienie naszego stanowiska i faktów .Tym , którzy obrzucali nas oszczerstwami , proponujemy wstrzymanie się do rozstrzygnięcia sądowego .
Z poważaniem
Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej
Słowackiego 13 w Szczawnie Zdroju
opr.plr
foto: TV Wałbrzych
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze