Do awarii doszło na ulicy Wrocławskiej. Woda w okolicy nowej restauracji McDonalds na Szczawienku wyciekała od dłuższego czasu. Kilka firm skapitulowało przy próbach naprawy uszkodzonego rurociągu. Jedna wyceniła swoje prace na kilka milionów złotych, co było ceną zbyt wysoką. Ostatecznie awarię naprawili pracownicy wałbrzyskich wodociągów.
W sobotę na Wrocławskiej pojawiły się koparki, wykopano wielki dół, by dotrzeć do rur. Najtrudniejsze prace przeprowadzono w nocy z soboty na niedzielę w trudnych, zimowych warunkach.
- Rozpoczęliśmy około 23:00 w sobotę zamknięciem magistrali. Do mniej więcej 5 rano trwało opróżnianie wodociągu. Prace przebiegły bez większych problemów. Na odcinku dwudziestu kilku metrów została wymieniona rura. W tej chwili drugą dobę jest 10,5 atmosfery i trzyma — mówi prezes WPWiK Marek Mielniczuk.
Na ul. Wrocławskiej trwają prace porządkowe po naprawie awarii.
Jak mówił wiceprezes WPWiK Tomasz Senyk, była to jedna z największych od lat awarii w historii wałbrzyskich wodociagów. .
- Nikt obecnie nie pamięta awarii o takim stopniu skomplikowania inżynieryjnego i technicznego — mówił Tomasz Senyk.
- Rozpoczęliśmy około 23:00 w sobotę zamknięciem magistrali. Do mniej więcej 5 rano trwało opróżnianie wodociągu. Prace przebiegły bez większych problemów. Na odcinku dwudziestu kilku metrów została wymieniona rura. W tej chwili drugą dobę jest 10,5 atmosfery i trzyma — mówi prezes WPWiK Marek Mielniczuk.
Na ul. Wrocławskiej trwają prace porządkowe po naprawie awarii.
Jak mówił wiceprezes WPWiK Tomasz Senyk, była to jedna z największych od lat awarii w historii wałbrzyskich wodociagów. .
- Nikt obecnie nie pamięta awarii o takim stopniu skomplikowania inżynieryjnego i technicznego — mówił Tomasz Senyk.
Czytaj też:
Znaleźli rozwiązanie, jak naprawić wodociąg na ul. Wrocławskiej
Trwają prace na Wrocławskiej. Nie powinno być problemu z bieżącą wodą
Awaria rurociągu na Wrocławskiej - dziś najważniejsze prace
pos
foto: pt
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze