W Galerii Pod Atlantami odbył się Dzień Kultury Ukraińskiej. Uczestnicy wzięli udział w warsztatach, podczas których można było dowiedzieć się wielu ciekawostek na temat naszego sąsiada ,ale też jak zrobić ukraiński wianek. Każdy został przetestowany w tańcu.
- Prawdziwy ukraiński wianek może nosić tylko dziewczyna przed ślubem. Po ślubie na głowę zakłada chusteczkę. Prawdziwy ukraiński wianek ma nie więcej, jak 12 kwiatów. To muszą być różne kwiaty i każdy ma swoje znaczenie. Kiedy Ukrainki układają wianki, nie może być w pobliżu mężczyzn. Nie było by fajnie, gdyby mężczyzna zobaczył. Ukraiński wianek musi mieć wstążki - każda ma swoje znaczenie i musi przykrywać włosy dziewczyny. Na wesela Ukrainki zakładają wianki z kwiatów sztucznych. Wierzą, że jeśli kwiat będzie żywy, to zwiędnie tak jak miłość. - mówi pełnomocnik ds. cudzoziemców, Irena Rerikh.
W Dniu Kultury Ukraińskiej wzięły udział zarówno Ukrainki, jak i Polki.
- Chcemy, by wałbrzyszanie dowiedzieli się więcej o kraju, z którego przyjechaliśmy. Będziemy robić małą wystawę. Pokażemy główne symbole kultury ukraińskiej. Pokażemy ręcznie haftowane ręczniki, lalki motanki, które teraz są w galerii. - mówi pełnomocnik ds. cudzoziemców, Irena Rerikh.
Jak mówi pełnomocnik, najważniejsza w adaptacji jest nauka języka. Cudzoziemcy w naszym mieście, mają wiele problemów, ale wspólnymi siłami starają się je przezwyciężyć.
- Bardzo fajnie pracuje biuro informacyjne. Mamy prawnika z Wrocławia, który przyjeżdża i udziela konsultacji prawnych. Jak jest prawnik w ratuszu, to mamy bardzo dużo ludzi. Mamy dużo planów do zrealizowania. To musi być przede wszystkim edukacja. Dla dobrej adaptacji, trzeba uczyć się języka. - mówi pełnomocnik ds. cudzoziemców, Irena Rerikh.
red
foto: WTV
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze