- Jest część zadań, które zrealizowaliśmy w stu procentach, albo w dużym stopniu, no i są oczywiście rzeczy, które ciągną się za nami i raz są, a raz ich nie ma. Myślę, że to jest oznaka, jaką moc mamy, jeżeli pudłujemy 21 osobistych, a mimo to wygrywamy mecz dziesięcioma punktami - mówił po meczu trener biało-niebieskich Marcin Radomski.
Moc jest, to już dziesiąty mecz z rzędu wygrany przez koszykarzy Górnika.
- Dzisiaj graliśmy z drużyną, która zdobywa najwięcej punktów w lidze i średnio to jest 86 punktów i oni są w tym dość regularni (...) a my ich zatrzymujemy na 69 punktach. Zbieramy 15 piłek w ataku, robimy 10 przechwytów, mamy tyko 14 strat (...) i to są elementy, które tak naprawdę zadecydowały, że my dzisiaj przepchaliśmy ten mecz, bo nie każdy mecz można wygrać na luzie - podsumował trener Radomski.
Pierwszą kwartę Górnik wygrał 11 punktami (28:17), w drugiej goście mocno gonili naszych koszykarzy, by ustalić wynik w połowie meczu na 44:43. Trzecią kwartę biało-niebiescy wygrywają 7 punktami, czwartą 2 punktami i ostatecznie zamykają mecz wynikiem 79:69, biorąc rewanż za porażkę w Koszalinie.
opr. adm
foto: Kai Taller
redakcja@walbrzych24.com
MKKS Żak Koszalin pokonany. Górnik wygrywa 10 raz z rzędu
Dobra passa trwa - to już 10 wygrana z rzędu koszykarzy Górnika Trans.eu Wałbrzych. Biało - niebiescy pokonali na własnym parkiecie drużynę MKKS Żak Koszalin 79:69.
Komentarze