W grudniu składaliśmy wnioski. Zaraz rachunki przyjdą, a pieniędzy nie mamy, żeby zapłacić za rachunki. Aż strach, bo bez ogrzewania bardzo wysokie rachunki płacimy, mimo iż oszczędzamy. Z okolic też znajomi nie dostali dodatku. - pisze nasz czytelnik.
Do wałbrzyskiego MOPS-u wpłynęło 971 wniosków o dodatek na ogrzewanie elektryczne. Pieniędzy na wypłaty jednak nie ma.
- Mamy ponad 95 procent rozpatrzonych wniosków, będzie nam potrzeba około 900 tysięcy złotych — mówi dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wałbrzychu, Magdalena Stefańska.
Pieniędzy na wypłaty niestety nie ma. Jak wygląda procedura? Najpierw mieszkańcy składają wnioski w MOPS-ie, później Urząd Wojewódzki wysyła do MOPS-u zapytanie, o to ile wniosków zostało rozpatrzonych pozytywnie i jakie pieniądze są potrzebne, by wypłacić dodatki. UW przesyła pieniądze i MOPS wypłaca dodatki.
- Drugiego lutego otrzymaliśmy zapytanie, wnioskowaliśmy o 463 tys. zł. Nie dostaliśmy ani złotówki — dodaje dyrektor Magdalena Stefańska.
Wałbrzyszanie złożyli też 149 wniosków do ogrzewania gazowego.
- Wnioskowaliśmy już o pieniądze i też jeszcze ich nie dostaliśmy — mówi dyrektor wałbrzyskiego MOPS-u.
Najwięcej wniosków złożono do dopłat do węgla, było ich 11 091. Kwota wypłaconych dodatków do ogrzewania węglowego wyniosła ponad 31,2 miliona złotych.
adm
foto: ilustracyjne (pixabay)
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze