Pokazują się na Podzamczu, gdzie spacerują po osiedlu, pojawiają się również na Piaskowej Górze, Szczawienku czy Białym Kamieniu. We wrześniu upodobały sobie wałbrzyskie Śródmieście, gdzie spacerowały głównie w okolicach marketów. Dziki pojawiają się praktycznie we wszystkich dzielnicach miasta i kompletnie nie boją się ludzi.
- Podobnie jak w każdym mieście w całej Polsce, przez Warszawę, Poznań, Kraków, wszędzie mamy do czynienia z inwazją, intruzją, kiedyś leśnych, a dziś właściwie udomowionych dzików. To się wiąże oczywiście ze zmianami klimatu, to się wiąże również z tym, że wystawiane są niestety resztki pokarmów. - mówi prezydent Roman Szełemej.
Miasto podejmuje szereg działań, by dziki „wygonić” z miasta. Miasto prowadziło już odszczał dzików, później zwierzęta odławiano, jest także i grodzenie… ale nie da się ogrodzić całego miasta.
- Tam, gdzie dotyczy to np. terenu, gdzie są małe dzieci, to już staramy się podwórka od samego początku odgradzać. Cały Park Sybiraków zagrodziliśmy właśnie z tego powodu. To są kosztowne prace, ale przynajmniej częściowo mogą być skuteczne. - mówi prezydent Wałbrzycha.
W wielu miejscach sytuację udało się opanować, ale są oczywiście miejsca, takie jak miejsca, gdzie zabudowania stykają się terenami jak nie leśnymi i tam jest znacznie trudniej.
- Muszę powiedzieć, że to jest proces, w którym nie będzie chyba kompletnego sukcesu, rozumnego jako nie wiem… ogrodzenie całego miasta, bo przecież to jest niemożliwe.
- mówi prezydent Roman Szełemej.
Czytaj też:
Dziki na zakupach? Zwierzyna zwiedza Śródmieście
Dziki wracają do Wałbrzycha?
Dziki w centrum miasta
Szczawno Zdrój: Dziki albinosy. Bardzo rzadki widok
Boguszów Gorce: Bedą strzelać do dzików
pos
foto: archiwum
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze