Już za kilkanaście dni rozpoczynają się egzaminy maturalne i tuż po nich absolwenci szkół średnich składać będą dokumenty do swoich wymarzonych szkół wyższych. Uniwersytet Medyczny cieszy się każdego roku sporą popularnością. Warto chociażby wspomnieć, że podczas ostatniej rekrutacji tylko do wałbrzyskiej filii na każde wolne miejsce przypadało aż 10 chętnych. Władze uczelni już teraz są przekonane, że decyzja o zadomowieniu się w Wałbrzychu była strzałem w dziesiątkę.
- To była bardzo dobra decyzja. Chcemy zwiększać liczbę lekarzy i chcemy uczyć ich dobrze, żeby służyli społeczeństwu, które się starzeje, więc lekarzy będziemy potrzebować coraz więcej. Będzie się też stopniowo zmieniał profil medycyny. Będzie potrzeba więcej geriatrów, pielęgniarek i osób do opieki nad ludźmi starszymi. My staramy się wyprzedzać fakty i myśleć o tym, jak będzie wyglądała w przyszłości medycyna i czego potrzebujemy, by sprostać tym wymogom. Otwarcie tej filii było bardzo ważne, bo wybraliśmy region, który nie tylko przyjął nas z otwartymi ramionami, ale dysponuje też wspaniałą bazą kliniczną. Dla nas chcących kształcić na wysokim poziomie to było bardzo istotne, bo mamy tutaj szpitale specjalistyczne - mówi prof. Beata Sobieszczańska, dziekan wałbrzyskiej Filii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
Władzom miasta bardzo zależało na utworzeniu Filii w Wałbrzychu, bo w dłuższej perspektywie będzie to bardzo mocny impuls rozwojowy dla całego regionu.
- Im więcej studentów i młodych ludzi, tym więcej potrzeb. Ci ludzie muszą spać, muszą jeść, więc ten region będzie zmuszony do rozwoju. Może za tym przyjdą inne inwestycje, może pojawią się jakieś zakłady pracy, gdzie produkowana będzie aparatura medyczna, nowe ośrodki badawcze. Ten region ma naprawdę wielki potencjał i my go chcemy wykorzystać i pokazać, młodym ludziom i mieszkańcom, że tu można coś wspaniałego zrobić. Tak też widzimy naszą rolę. Do tego kształcimy lekarzy i mamy nadzieję, że wielu z nich zostanie w Wałbrzychu, ale też przejmie naszą rolę i będzie kształcić następne pokolenia - twierdzi prof. Beata Sobieszczańska.
W promocję szkoły zaangażowała się miejska spółka InVałbrzych, która zazwyczaj zajmuje się obsługą inwestorów na terenie naszego miasta. Obecność Uniwersytetu Medycznego również traktuje się jak inwestycję w rozwój miasta.
- Przede wszystkim zdajemy sobie sprawę, że to jest ogromny potencjał i skarb - zasoby ludzkie, jakich do tej pory nie było w Wałbrzychu. Dlatego staramy się zachęcić studentów, którzy już tutaj przybyli, aby w mieście pozostali, a także zaproponować nowym studentom, którzy dopiero planują naukę, wybór Wałbrzycha jako miejsca, gdzie można się kształcić na kierunkach lekarskich. Wałbrzych to jest miasto nieoczywiste. Sami powiedzieliśmy sobie kiedyś, że jest to miasto do odkrycia. My chcemy, aby ten proces odkrywania był łatwiejszy i chcemy podpowiedzieć uczestnikom dzisiejszego spotkania, co i gdzie można w Wałbrzychu robić, jakie mają możliwości spędzania czasu wolnego, co mogą robić poza miastem i dlaczego warto wybrać Wałbrzych. Okazuje się, że jesteśmy naprawdę silnym konkurentem dla innych ośrodków, które niedawno zaczęły kształcić na kierunkach medycznych - mówi Arkadiusz Grudzień ze spółki InVałbrzych.
Obecnie Uniwersytet Medyczny pracuje w gościnnych murach Akademii Nauk Stosowanych Angelusa Silesiusa, ale uczelnia kupiła już od miasta nieruchomości przy al. Wyzwolenia i rozpoczęła adaptację budynków na potrzeby dydaktyczne. Niewykluczone, że gdy będzie już dysponować odpowiednią liczbą miejsc, zwiększy także liczbę przyjmowanych studentów w przyszłych rekrutacjach, a także otworzy w naszym mieście nowe kierunki kształcenia. Te z kolei mają być realizowane na równie wysokim poziomie, jak w siedzibie głównej we Wrocławiu.
- Mamy tu całkowicie nowe mikroskopy, nowiutką aparaturę do zajęć z biofizyki. Wszystko jest nowe i kupowane specjalnie dla tej Filii. Nie będziemy tu żałować żadnych pieniędzy, staramy się o specjalne granty do ministerstwa, bo chcemy, żeby młodzież miała naprawdę dobry sprzęt, a nierzadko zdarza się, że jest nawet lepszy niż we Wrocławiu i nawet niektórzy nauczyciele patrzą tu zazdrosnym okiem. No ale przecież Filia jest nowa, a poziom nauczania nie może ustępować ani na milimetr i ja będę strzegła tego poziomu - zapewnia prof. Sobieszczańska.
Rekrutacja na Uniwersytecie Medycznym rozpocznie się 20 maja. Terminy składania dokumentów na Filię w Wałbrzychu mogą być nieznacznie przesunięte z powodów organizacyjnych. Szczegółowych informacji należy szukać na stronie rekrutacja.umw.edu.pl
plr
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
Dodaj komentarz