Za komunikację miejską w Wałbrzychu odpowiada Zarząd Dróg Komunikacji i Utrzymania Miasta, usługi przewozowe świadczy Śląskie Konsorcjum Autobusowe, które nie spełnia oczekiwań mieszkańców.
- Ten kierowca wiecznie rozmawia przez telefon, mało tego drze się tak, że cały autobus go słyszy, zero skupienia na drodze… - pisze Sabina.
- Nie reaguje na nic zajęty wieczną rozmową telefoniczną. Antypatyczny, jakby robił komuś łaskę, że wozi ludzi — wtóruje Violetta.
- Ja z obserwacji powiem, że wieku kierowców naszych miejskich autobusów, zachowuje się na drodze, jakby sami po niej jeździli — to wpis Anety.
- Może Pan prezydent zareaguje i przyjrzy się tej firmie i tzw. królom ze stepów. Bardzo byśmy prosili, bo następnym razem może dojść do śmiertelnego wypadku, a nie tylko skończy się na mandacie dla kierowcy. - pisze Zdzisława.
Zdanie mieszkańców o wałbrzyskiej komunikacji miejskiej nie jest najlepsze. Był już pijany kierowca autobusu, który wiózł pasażerów (miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu), był też kierowca, który jechał z otwartymi drzwiami. Zdarzało się, że kierowcy mylili trasę. Normą stało się już, że wypadają kursy z rozkładu — autobusy po prostu nie przyjeżdżają. Mieszkańcy często mają pretensje o jakość świadczonych usług ( z kierowcami zza granicy ciężko się porozumieć, rozmawiają przez telefon podczas jazdy, prowadzą autobus "tak, jakby ziemniaki wieźli"). Lista pretensji jest długa.
Kiedy skończą się kłopoty z miejskimi autobusami w Wałbrzychu ?
Śląskie Konsorcjum Autobusowe świadczy usługi już ponad 10 lat. Pod koniec ubiegłego roku dobiegła końca umowa Gminy Wałbrzych z ŚKA na świadczenie usług przewozowych.
- Zdecydowaliśmy się na przedłużenie tej umowy o mniej więcej o dwa lata, ale przygotowujemy się do nowego przetargu z nowym operatorem na najbliższe lata. Czy to będzie 5 lat, 8 czy 10 to właśnie analizujemy — mówił podczas sesji Rady Miasta prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
Częścią rewolucji komunikacyjnej ma być wykorzystanie autobusów wodorowych (elektrycznych napędzanych wodorem). Wałbrzych podpisał już umowę, we wrześniu przyszłego roku trafią pojazdy do Wałbrzycha.
Najważniejsze jednak, jak piszą do nas mieszkańcy, żeby autobusy przyjeżdżały, jeździły w miarę punktualnie, a kierowcy pamiętali, że "wożą ludzi, a nie ziemniaki
".
- Ogłaszamy przetarg na dniach — informuje prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
Czytaj też:
Wałbrzych: Czekasz na autobus? Możesz jeszcze poczekać
Nie przyjechał autobus? Piszcie do ZDKiUM
Komunikacja w Wałbrzychu: jazda z otwartymi drzwiami
Pijany kierowca autobusu wiózł pasażerów - miał ponad promil
Wałbrzych: Bezużyteczny rozkład, tłok i psujące się autobusy
Dostaniesz się do szpitala albo nie. Autobusy jeżdżą ''jak chcą''
Wałbrzych: Autobus nie przyjeżdża 100 razy w ciągu miesiąca
pos
foto: adm
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze